Okazuje się, że zadanie stojące przed obrońcą w sprawach dotyczących przestępstw seksualnych jest bardzo trudne. Sekwencja zdarzeń jest najczęściej taka: najpierw ofiara opowiada o zdarzeniu komuś z rodziny lub osobie zaufanej. To ta druga osoba zawiadamia Policję. Przesłuchiwani są inni świadkowie, następnie osoba pokrzywdzona od razu przesłuchiwana jest przez sąd. Przesłuchanie powinno być na tyle szczegółowe, aby co do zasady nie było potrzeby przesłuchiwać takiej osoby ponownie. 

Następnie zostaje zatrzymany sprawca, przeszukanie, zarzuty i długi areszt. Dopiero na tym etapie pojawia się obrońca, kiedy prawie wszystkie dowody zostały przeprowadzone, zwykle w zamyśle prokuratury pozostają jedynie opinie biegłych. W tej trudnej sytuacji musi działać obrońca. Jest wiele trudnych zadań: areszt, załamanie psychiczne rodziny i najtrudniejsze to, że co do zasady nie można już przesłuchać osoby pokrzywdzonej. Dopiero na etapie postępowania przed sądem zwykle daje się przekonać sąd, aby uzupełniająco przesłuchać osobę pokrzywdzoną. Można wtedy tylko rozwiać wszelkie wątpliwości, które się pojawią, ale nie można przeprowadzić przesłuchania od początku do końca.

Ten blog będzie o wszystkich powyższych aspektach: obronie, areszcie, opiniach biegłych, sprawdzaniu wiarygodności świadków, walce o uniewinnienie lub stosunkowo łagodny wymiar kary.

W przypadku pytań czy wątpliwości zachęcam Cię do bezpośredniego kontaktu ze mną. Dane kontaktowe znajdziesz na stronie Kontakt >>

*****