– Dowody molestowania dzieci – zaczęła prokurator Szewczyk – to nie rysunki, krzyk z byle powodu lub niechęć do rozmowy. Prokurator wyciąga chusteczki i podaje je Twojej żonie. Wyobraź sobie, że jesteś Panem Władysławem i ze swoją żoną przyszedłeś po pomoc do prokuratury. – Ale my niczego innego nie mamy – odzywasz się podniesionym głosem […]